poniedziałek, 22 lipca 2013

15. poduszki....

Nie ma chyba nic prostszego niż uszycie poduszki. A już poduszka "na zakładkę" wymaga tylko... jednej poduszki na wzór :) i można szaleć.
Około roku temu oddałam fotele do tapicerowania, pan tapicer - naprawdę fajny gość (z branży hehe), tak wyciął materiał, że mi jeszcze na 6 poduszek starczyło. I oto one:

Poduchy są w różnych rozmiarach, bo takie miałam wkłady. No i na zdjęciu jednej brakuje, ale mi się one wiecznie gdzieś po domu walają ;)
Planuję dokupić jeszcze kiedyś żółty materiał, żeby było jeszcze bardziej kolorowo.

4 komentarze:

  1. wyróżniłam Twojego bloga w Liebster Award :)
    ZAPRASZAM igabelaszyje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Duży komplet tych poduch, ale za to kolorowo. Nie masz czasem krasnoludków, które roznoszą te poduszki? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krasnoludków nie mam, ale poduszek za to dziesiątki w domu ;)

      Usuń