środa, 12 sierpnia 2015

41. Wakacyjna sukienka :)

Tak na szybko: chyba moja najbardziej kobieca sukienka. Burda z lutego 2011, szyło ją pół internetu :)

Sukienka bardzo prosta do uszycia, moja wyszła jednak trochę szeroka, gdy chodzę to jest ok, ale jak siedzę, zwłaszcza z dzieckiem na ręku - wygląda to trochę gorzej. Ale zmniejszać nie będę :)

12 komentarzy:

  1. Wyglądasz w niej przepięknie :) Jest rzeczywiście bardzo kobieca i żałuję, że nie potrafię posługiwać się maszyną do szycia i stworzyć takie cudo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! wbrew pozorom szycie nie jest takie trudne :)

      Usuń
    2. zamierzam się przekonać szyjąc nowe zasłony i poduszki, więc trzymaj mocno kciuki :D

      Usuń
  2. Właśnie ją szyję! :-) Domyślam się, że masz w niej za szerokie ramiona i dekolt odstaje? Ja zwężałam (zresztą już od jakiegoś czasu wszystkie wykroje Burdy zwężam w ramionach) i jest bardzo dobrze.
    Kurczę, już teraz Twoja mi się bardziej podoba niż moja, która jest dopiero w trakcie ;-)
    Gdybyś potrzebowała sposobu, jak jak zwęzić, to zaglądnij na mój blog, może Ci się przyda http://sonata-na-miare.blogspot.com/2015/07/zwezanie-ramion-jak-poradzic-sobie-z.html :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki :)
    Chyba skorzystam z Twojego sposobu, chociaż ja przekombinowałam. Noszę burdowy rozmiar 38, ale po skrojeniu podszewki jakaś mi się ciasna wydała, skroiłam więc jeszcze raz podszewkę i oryginalny materiał z dodatkowym zapasem. i o ten zapasowy materiał sukienka jest za duża. Co nie zmienia faktu, że i tak by dekolt odstawał, więc sobie Twoim sposobem spróbuję ją skorygować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wyszla! I ty oczywiscie tez ;-) choc to zupelnie inny styl niz na co dzien nosisz to bardzo ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna, lubię takie kobiece sukieneczki

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wyglądasz. :) Mimo, że z tak daleka. sukienki za dobrze nie widać, ale przypuszczalnie, ma wdzięczny krój. Muszę poszperać za tą Burdą.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi się nadal podoba - faktycznie bardzo kobieca, szczególnie z tym wzorem na tkaninie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna! Idea lata w listopadzie wydaje się być taka nierealna..:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję,
    Aluzju paniał ;-)

    Nowy post się pisze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki, tego lata nadal w niej chodziłam, ale teraz muszę zwęzić, bo się materiał rozciągnął.

    OdpowiedzUsuń