poniedziałek, 13 maja 2013

10 burda 02/2009

Tak się jakoś dziwnie złożyło, że w ostatnich dniach założyłam dwie rzeczy z tej burdy. Zważając na to, że ja wcale tak dużo nie szyję,  fakt, że z jednego numeru uszyłam aż trzy rzeczy to duży sukces :)

Spódnica (uwielbiam ją!), uszyta chyba ze trzy lata temu, boski materiał, żałuję, że nie wzięłam go więcej, bo był niedrogi, chciałabym mieć taką kolorową sukienkę:

Szukam i szukam, ale nie widzę w necie rysunku technicznego tej spódnicy. 

Drugą rzeczą z tego numeru jest ta sukienka:



Modelka ze mnie żadna :/ No ale jak już postanowiłam utworzyć szyciowego bloga to muszę się też pokazać ;)


6 komentarzy:

  1. Fajne letnie ciuszki:)) Ta spódnica jest rewelacyjna, czasami tak jest że zamiast wziąć czegoś więcej bierzemy tyle żeby wystarczyło i już, a później szkoda że tak mało:PP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czasem weźmiemy dużo, a potem sie kiepsko szyje prawda?
      z resztek po tej spódnicy uszyłam znajomym dziewczynkom czapeczki (sama mam dwóch synów :)

      Usuń
  2. Świetna sukieneczka by była z tej tkaniny, ale dobrze, że chociaż jest ta spódniczka. Sukienka bardzo mi się podoba. Prosty krój, ale te kwiaty dodają tyle uroku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam po wyróżnienie: http://suzospiracje.blogspot.com/2013/05/wyroznienie.html

      Usuń
  3. a ja sobie właśnie przypomniałam, że też mam spódnicę, którą muszę przerobić ;) Jest za szeroka, ale bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do dzieła zatem!

      ps Ja się chyba za bardzo wkręciłam w szycie i zbyt dużo osób o tym wie, bo teraz mam dwa stosiki - jeden moje rzeczy, a drugi koleżanek :) tu przerobić, tu skrócić, tu zwęzić... ;)

      Usuń