Mało szyję, jeszcze mniej piszę. To kolejne dwie bluzki które uszyłam w ostatnich miesiącach. Obydwie z wiskozy ze sklepu natan. Wykrój świetny, musiałam go tylko lekko wydłużyć.
Bardzo fajne te bluzeczki. Też ostatnio szyłam sobie dłuższy tył, dziergałam podobnie. Fajnie to się nosi. Nie znam marcowej Burdy, muszę rzucić okiem na oryginały, bo oszczędna w zdjęcia jesteś. :)
jakby ten wykrój jeszcze wydłużyć, wyszłaby tuniko-sukienka, siadam weekend do maszyny, dziękuję za inspirację!
OdpowiedzUsuńJako sukienka też fajnie wygląda - jest taka wersja w burdzie. Może też się kiedyś skuszę, tym bardziej że wykrój jest prosty.
UsuńBardzo fajne te bluzeczki. Też ostatnio szyłam sobie dłuższy tył, dziergałam podobnie. Fajnie to się nosi.
OdpowiedzUsuńNie znam marcowej Burdy, muszę rzucić okiem na oryginały, bo oszczędna w zdjęcia jesteś. :)
Bo nie mam dobrego aparatu ani chętnego fotografującego :-)
OdpowiedzUsuń