sobota, 20 czerwca 2015

40. Nudna bluzka po raz drugi :)


Granatowa bluzka z poprzedniego wpisu na żywo nie wygląda źle, szczerze mówiąc to bardzo, bardzo ją lubię, jest tak modnie ołwersajzowa :)
W związku z powyższym uszyłam sobie drugą taką. Pierwotnie miała być cała biała, ale jak rozłożyłam materiał na podłodze, to jakoś tak... dużo go było, udało się wykroić raglanową bluzkę z długimi rękawami, a z resztek tą:
 Na rękawki już nie starczyło jednak, więc są w innym kolorze. Wolałabym całą białą, ale tą też jakoś zdzierżę.
No i sukienka kimonowa. Nada nie skończona.... Nadal stębnuję ;-) I muszę jeszcze dokupić jakieś zapięcie do niej, bo nawet do zdjęcia musiałam ją spiąć szpilką :)

9 komentarzy:

  1. A wiesz, że mi się bardziej podoba ta biała z granatowymi wstawkami? Wygląda jak fajna bluzka, a nie "nudny" T-shirt - używając twojego wyrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm... Chyba inaczej na nią spojrzę w takim razie. I zrobię lepsze zdjęcia ;-)

      Usuń
  2. Mnie też się bardzo ta biała bluzka podoba - jest inna, oryginalna :) Sukienka też daje ciekawy efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukienka mi się baaaaardzo podoba, mężowi wręcz przeciwnie.
      A bluzce dam szanse skoro mówicie, że ok.

      Usuń
  3. Jak już pisałam na Cinie, obie bluzeczki mi się bardzo podobają, a ta biała właśnie przez te rękawki w szczególności. Rozumiem, że możesz trochę 'cierpieć', że nie są białe, chciałaś białą, ale naprawdę... białą jeszcze uszyjesz, a ta jest super !
    Sukienki jestem ciekawa, jak już skończysz.
    I poproszę fotki bardziej z bliska ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas nie mogę jej wykończyć, nie mam motywacji bo nie mam okazji do jej założenia, ale jak tylko kupię zatrzaski i je przyszyję to sobie i przed domem zdjęcia zrobię :)

      Usuń
  4. Sukienka ma bardzo ciekawy krój. Jak skończysz to pokaż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkrótce pokażę.
      Ona mi się bardzo podoba, choć żałuję, że nie uszyłam jej z czarnego lnu na przykład, byłaby bardziej na co dzień. Drugiej takiej prędko nie uszyję, za dużo stębnowania... Choć z drugiej strony - na co dzień przecież wiadomo że szycie to mało szycia, a dużo szpilkowania, fastrygowania, prucia itp, tutaj jest na odwrót ;-)

      Usuń
  5. Mi się podobają obie, bardzo. Ta biała ze wstawkami jest o wiele ciekawsza, dobrze że materiału zbrakło :)
    Sukienka wygląda już interesująco, koniecznie pokaż jak skończysz.

    OdpowiedzUsuń