czwartek, 4 grudnia 2014

31. Kalendarz adwentowy

Uszyty, ale to nie woreczki :) Inspiracja z internetu, wykonanie nie tak precyzyjne, jak w mojej inspiracji (dlatego linka nie wkleję ;), ale .... szyłam go nocami, po ciemku, bez prądu i na oko ;) Dobra, prądu trochę było, bo maszyna działała, ale na początku nie bardzo chciała współpracować.
Kalendarz wykończył mąż w przeddzień późnym wieczorem, bo mnie zmogło choróbsko. Ważne, że jest :)


11 komentarzy:

  1. Ale to musi być przyjemne, takie szycie po papierze :) świetnie Wam wyszła rodzinna współpraca :) w zeszłym roku też wpadły mi w oko takie kalendarze, ale w końcu tegoroczny zrobiłam rzutem na taśmę szybszą metodą :D dużo zdrowia!
    i bardzo podoba mi się nowy wygląd Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Szycie było przyjemne, zwłaszcza, że nie musiałam silić się nad prostym szwem :) to było takie spontaniczne :) (jak już maszyna zechciała współpracować, bo strasznie mi na początku plątała nitkę, rozkręciłam chyba połowę, ale po skręceniu już działała super).
      A nowy wygląd bloga też mi podchodzi, zresztą ja mam taki wystrój w domu (w sensie, że szaro buro plus mnóstwo kolorów w dodatkach) i, nie widać tego na blogu, ale tak samo się ubieram :)

      Usuń
  2. W zeszłym roku Iwona miała taki papierowy kalendarz i zarówno wtedy jak i teraz pomyślałam, że to super pomysł. Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn nie tylko sam pomysł, ale Twoje wykonanie!!! :) Smacznego :)

      Usuń
    2. Dzięk! Muszę się tylko nauczyć nie robić wszystkiego na ostatnią chwilę :)

      Usuń
  3. A co dałaś do środka? Tak za rok też będę chłopięcy robić i nie wiem. Samochodziki, czekoladki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dałam balony, takie oponki z zygzakiem mcqueenem i to był hit, były odblaski, bańki mydlane i dużo słodyczy, słodycze sie nie podobały..

      Usuń
  4. Super pomysł! Schowam sobie inspirację na przyszły rok, dużo ciekawsze rozwiązanie niż zwykły kartonowy kalendarz ze sklepu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tamte to się na raz otwiera wszystkie :)

      Usuń
    2. Mi się w tym roku udało otwierać codziennie po jednym, ale miałam łatwiej bo zaczęłam od 13 grudnia ;)

      Usuń
    3. to skończyłaś 13 dni później? ;)

      Usuń