Skończyłam!
I jestem bardzo zadowolona z osiągniętego efektu. Jedna uwaga na przyszłość (bo jak zwykle - tak mi się podoba najnowsza uszyta rzecz, że zamierzam ich uszyć jeszcze 5 z tego wykroju) - marszczenie 5 centymetrów niżej lepiej zamaskuje mój odstający brzuch :)
I szczegóły wykończenia rękawa, bałam się jak to będzie wyglądało - nie mam overlocka, tylko ścieg i stopkę overlokową. Ale jest ok.
To się uśmiałam:D ja mam tak samo, jeden sprawdzony wykrój, z którego jestem bardzo zadowolona, i milion planów, a na pewno trzy kopie co najmniej:D z tymi marszczeniami mam dwie sukienki - z rękawem i bez, i bluzkę, tylko dekolt przyszyłam, a zastanawiam się nad jeszcze jedną kiecką:D
OdpowiedzUsuńTą bluzką trzeba się zachwycać, więc się zachwycam, bo jest genialna! No i kolor pasuje ci do włosów:D
aI jeszcze się prosto szyje (przynajmniej z materiału z elastykiem :)
UsuńFaktycznie fajnie wyszła - to chyba punto? Ładnie się układa i kolor śliczny.
OdpowiedzUsuńA gdzie ty się dopatrzyłaś wystającego brzucha? Bo ja pacze, i pacze... i nic nie widzę :)
Tak - punto. Fajny, tylko bardzo gruby. (a brzuch wciągnięty na potrzeby zdjęćia...)
UsuńJaki brzuch !!!??? Wyszło pięknie no i ten kolor...
OdpowiedzUsuńbrzuch wciągnięty :)
OdpowiedzUsuńKolor - dowiedziałam się od koleżanek w pracy, że najmodniejszy :)
Bluzka wygląda na Tobie bardzo dobrze. Fale na dekolcie, to coś dla Ciebie. Mam tą sukienkę, więc wiem co mówię :)
OdpowiedzUsuńja mam już dwie bluzki z tego wykroju :) Druga też dżerseju, ale już nie punto (za grube), tym razem w kolorze fuksji. Niedługo tu się pochwalę :)
UsuńBardzo fajna :) Ale z tym brzuchem to proszę nie przesadzaj ;P
OdpowiedzUsuńok, ok już nic nie mówię :)
Usuńdzięki!
Bluzka jest czadowa ale kolor naprawdę skradł moje serce petrol rule !:)
OdpowiedzUsuńdzięki. AKurat mam ją dziś na sobie :) Ten kolor to podobno przebój sezonu :)
Usuń