Pośród setek moich inspiracji był top z książki japońskiej "Drape drape" (link do allegro, to nie moje aukcje, książki nie posiadam i nie sprzedaję, ale może kiedyś kupię?), nie mogłam się zebrać, żeby zrobić wykrój, ale moja siostra się zebrała :) I przy okazji którejś wizyty u niej wysępiłam od niej gotowy i na jego podstawie uszyłam bluzkę. Wykrój możecie zrobić sami, to schemat z książki:
Moja siostra jakoś mi tłumaczyła, że zrobiła po swojemu odrysowując bluzkę itp, widać zresztą że to żadna filozofia, tylko trzeba mieć chęci. Albo siostrę ;)
A potem szyje się błyskawicznie. I już bez kokietowania - dwie godziny z krojeniem, z dwójką dzieci u boku, gotując w tzw. międzyczasie obiad i bez overlocka uszyjecie taką bluzkę:
Na powyższym zdjęciu w zasadzie nic nie widać :) Na drugim też niewiele więcej, ale już pewną asymetrię tak.
Nie byłabym sobą gdybym nie wykorzystała wykroju jeszcze raz. Nie znalazłam w internecie zdjęcia sukienki wykonanej na podstawie tego wykroju, ale tak czy inaczej odważyłam się spróbować, jest już prawie skończona :)
I na koniec jeszcze stosik materiałów które zamówiłyśmy z siostrą ze strony Girl Charlee, materiały są niedrogie, dobrej jakości, ciekawe wzory. Udało nam się dzięki pewnej BASI :) mieć wysyłkę gratis :) (dzięki! :-***)
Bluzeczka wygląda fajnie, choć rzeczywiście nie widać dobrze tych marszczeń, które z kolei fajnie potrafią maskować objedzony brzuszek ;)
OdpowiedzUsuńdzięki
Usuń(Byłam na twoim blogu i u Ciebie nie ma co maskowac, u mnie takie marszczenia są pożądane :)
Bardzo ładna bluzka! świetne są takie drapowania asymetryczne, czekam na sukienkę, na pewno jest równie fajna :)
OdpowiedzUsuńdzięki, sukienka wyszła fajnie, ale żeby marszczenia się trzymały "gory" musiałam ją zrobić dość wąską w biodrach, wiec teraz mam do niej wątpliwości ;)
Usuńjak pogoda pozwoli to ją założę i zrobię zdjecia.
Spędziłam trochę oglądając zdjęcia, ale wypatrzyłam :)! Ładna bluzka :)!
OdpowiedzUsuńWykrój gorąco polecam :-)
UsuńO jejku, jaka pokręcona bluzka! :) Właściwie jakby zrobić dekolt łódkę to możnaby nosić ją na dwie strony, przodem do tyłu i przodem do przodu, zawsze to szybsze ubieranie się ;P
OdpowiedzUsuńMam juz z tego wykroju sukienkę, obie rzeczy uwielbiam :-)
UsuńJa na pinterest zaglądam i zawsze pochłania mnie na bardzo długo:) Ciekawa bluzka wyszła z tego wykroju. Ładny materiał:)
OdpowiedzUsuńdzięki, kiedyś nie znosiłam zwierzecych wzorów a teraz mogłabym nosić je codziennie :-)
Usuńja nadal nie znoszę...
Usuńpewna Basia ;-)
no fakt drapowania to ja tu za bardzo nie widzę, ale to pewnie dlatego, że jestem krótkowiedzem ;), ale czy ono jest czy też nie bluzka prezentuje się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuń