Kolejna sukienka z tego samego wykroju. Ja jestem zadowolona, kieszonki wyszły w ostatniej chwili, bo tej granat taki nobliwy....
Małżon zapytany o opinię powiedział krótko: wyglądasz jak przedszkolak...
Nie wnikałam dlaczego. Ale dzielnie ją noszę :) z podniesioną głową:
Lub z dziwną (już wymazaną) miną:
Uszyłam z materiału który się nie rozciąga, więc suwak wszyłam, ale i tak zakładam ją przez głowę.